Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej
Polskie Państwo Podziemne było fenomenem, który nie ma odpowiednika w historii. Kraj znalazł się pod podwójną okupacją, dwóch najstraszliwszych totalitaryzmów w dziejach świata, a pomimo tego, w podziemiu, działała polska administracja, funkcjonowało utajone życie polityczne, społeczne oraz kulturalne. Podbite państwo dysponowało doskonale zorganizowaną armią, która prowadziła akcje dywersyjne i sabotażowe, była w stanie przeprowadzić zamach na najważniejszych przedstawicieli okupacyjnego reżimu jak Franz Kutschera, a wreszcie zorganizować akcję „Burza” oraz powstanie warszawskie.
Działalność Polskiego Państwa Podziemnego kojarzona jest z Warszawą, tymczasem osiągnięcia mieszkańców naszego regionu w jego stworzeniu i funkcjonowaniu w niczym nie ustępują rodakom z Mazowsza, Małopolski czy Kresów, zwłaszcza że tysiące Wielkopolan, wysiedlonych z Kraju Warty, bezpośrednio wcielonego do III Rzeszy, zmuszonych było do działania w konspiracji poza swoim terenem.
Przypomnieć warto o prezydencie Poznania – Cyrylu Ratajskim, który w czasach pokoju był doskonałym włodarzem miasta, na czele władz miejskich stanął gdy sanacyjni zarządcy porzucili stanowiska, a gdy rozpoczęła się okupacja budował Polskie Państwo Podziemne., podlegającego polskiemu rządowi na uchodźctwie. Jego działania docenił premier Władysław Sikorski, który 3 grudnia 1940 roku, mianował go pierwszym Delegatem Rządu na Kraj, czyli wicepremierem, któremu podlegała cała cywilna administracja na terenach okupowanych.
Twórcy Pomnika Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej mieli nadzieję, że dzięki niemu przywrócona zostanie pamięć o niezwykłej roli jaką odegrali mieszkańcy naszego miasta i regionu w konspiracji niepodległościowej podczas II wojny światowej. Pamięć o tym, że to Poznaniacy tworzyli Polskie Państwo Podziemne i dla ojczyzny nie wahali się poświęcić własnego życia.
Zaczęło się od kamienia
O powstanie w Poznaniu pomnika honorującego pamięć o wielkopolskich bohaterach Polskiego Państwa Podziemnego przez długie lata zabiegali kombatanci związani z Armią Krajową. Pragnęli oni pozostawić w naszym mieście ślad po osiągnięciu przodków, z którego możemy do dziś być dumni, który może być dla nas wzorem postawy obywatelskiej.
Pierwszym krokiem było ustawienie pamiątkowego głazu w parku za Teatrem Wielkim. – To był jednak tylko kamień węgielny pod wymarzony przez nas przyszły pomnik – tłumaczył wówczas na łamach lokalnej prasy Jan Górski, prezes Okręgu Wielkopolska Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Weteranów smuciło, że ogromne zasługi Wielkopolan zostaną znów zapomniane i pominięte – Coraz więcej miast wznosiło okazałe monumenty, a my mieliśmy na cokole tylko Świerczewskiego – żalił się Włodzimierz Buczyński, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.
W końcu doprowadzono do tego, że Prezydent Poznania rozpisał konkurs na projekt pomnika, a spośród czterech zgłoszonych prac, wybrano dekonstruktywistyczny pomysł prof. Mariusza Kulpy z gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Artysta zaproponował zbudowanie instalacji przestrzennej, wkomponowanej w parkową zieleń, u zbiegu al. Niepodległości i ul. Libelta, tam gdzie kilka lat wcześniej położono kamień węgielny.
Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego
Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej powstał na skraju parku Wieniawskiego, za Teatrem Wielkim, naprzeciw kościoła Dominikanów. Postmodernistyczny monument składa się z kilku zasadniczych elementów:
sześciu słupów pamięci, na których umieszczono pamiątkowe tablice,
oszklonej krypty symbolizującej zejście do podziemi,
unoszących się nad całym założeniem sylwetek orłów.
Centralnym elementem pomnika są powalone, zardzewiałe, stalowe płyty symbolizujące zrujnowany dom, Polskę, zniszczoną przez najeźdźców. Wśród rumowiska widać jednak przeszkloną przestrzeń, jakby cudem ocalone podczas wojennej pożogi okno. Przez to okno zajrzeć można do wnętrza, do tego co znajduje się pod ziemią, co kryje się pod ruinami państwa. Dostrzec tam można zniszczony mur, nadkruszone cegły, połamane rusztowania, ale widać że ktoś już oczyścił te cegły, naprawia rusztowanie i za chwilę zabierze się do odbudowy tego co skrywa się pod ruiną, do odbudowania państwa.
Okno nie służy jedynie podglądaniu tego co dzieje się pod ziemią, tego jak odbudowuje się podziemne państwo. Okno to także droga ku wolności. Przez nie właśnie, spod ruin wydostają się ptaki, polskie orły, które nie dały się zgnieść okupantom. Wzbijają się w powietrze, rozprostowują skrzydła i fruną ku bramie wolności oraz słupom pamięci, na których odczytać można wyryty napis dedykacyjny –
Polskiemu Państwu Podziemnemu i jego sile zbrojnej Armii Krajowej – Wielkopolanie.
Wielkopolskie składki
Pierwotny projekt zakładał, że pomnik wykonany zostanie ze zwykłej stali, natomiast orły z żywic. Autor projektu oraz wykonawcy monumentu doszli jednak do wniosku, że takie materiały nie zapewnią instalacji odpowiedniej trwałości. Zdecydowano się wykorzystać najlepsze materiały. Konstrukcję pomnika wykonano w Zakładach Cegielskiego, a użyto do niej specjalnej stali, która sprowadzona została z Finlandii, a charakteryzuje się tym, że z zewnątrz pokrywa się rudym nalotem, podobnym do rdzy, natomiast nie koroduje w środku. Kolumny wyciosane zostały z najlepszego granitu pomnikowego sprowadzonego z Republiki Południowej Afryki, natomiast ptaki ostatecznie odlane zostały z brązu.
– Tak wykonany pomnik może stać niewzruszony przez sto albo nawet dwieście lat – cieszył się Włodzimierz Buczyński.
Użycie doskonałych materiałów spowodowało znaczny wzrost – i tak wysokich – kosztów budowy monumentu. Pierwotny budżet zakładał wydanie na pomnik kwoty rzędu 350 tysięcy złotych, po wprowadzonych zmianach kosztorys przekroczył 500 tysięcy złotych.
Ambicją społecznego komitetu było zebranie potrzebnych środków wśród mieszkańców Wielkopolski, drobne kwoty miały być wyrazem ich pamięci o czynach przodków i wyrazem wagi jaką przywiązują do tych wydarzeń. Spośród 250 wielkopolskich samorządów, wsparcie na budowę pomnika przekazało 60, z czego największą – opiewającą na 100.000 zł – władze Miasta Poznania.
To jednak nie dotacje samorządów, ale setki drobnych wpłat od kilku do kilkuset złotych, które pochodziły od zwykłych ludzi, czasem kombatantów czy ich rodzin, a czasem uczniów poruszonych ideą, która miała się przyoblec w materię, zdecydowały o sukcesie przedsięwzięcia i zgromadzeniu potrzebnych funduszy.
Wielkie znaczenie dla powstania pomnika miała także pomoc kilku wielkopolskich firm, które wykonywały prace konstrukcyjne, budowlane, dostarczały sprzęt specjalistyczny, beton oraz inne materiały niezbędne do wzniesienia monumentu.
Odsłonięcie pomnika
Uroczyste odsłonięcie Pomnika Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej miało miejsce w środę, 26 września, w 68. rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego, które powołane zostało w nocy z 26 na 27 września 1939 roku. Na ziemiach polskich nie było już wówczas przedstawicieli sanacyjnego rządu, a członkowie partii opozycyjnych, znajdujący się w oblężonej przez Niemców Warszawie, powołali konspiracyjną organizację Służba Zwycięstwu Polsce, której zadaniem było kontynuowanie walki o wolność i niepodległość okupowanego kraju.
Najważniejszym gościem uroczystości odsłonięcia pomnika był Ryszard Kaczorowski – ostatni prezydent RP na uchodźstwie, co miało symboliczne znaczenie, bo w dniu 13 listopada 1939 roku Służba Zwycięstwu Polsce przekształcona została w Związek Walki Zbrojnej, który podlegał bezpośrednio rządowi polskiemu na uchodźstwie.
Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą odprawioną o godzinie 11.00 w katedrze poznańskiej przez prymasa Polski Józefa Glempa. Po godzinie z katedry wyruszył uroczysty przemarsz ulicami miasta, w czasie którego uczestnicy złożyli kwiaty pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich oraz tablicą Ofiar Terroru Stalinowskiego. Przed odsłanianym pomnikiem zgromadzili się około godziny 13.00, na maszty wciągnięta została flaga, odśpiewano hymn narodowy oraz Rotę, po czym głęboko wzruszony prezydent Ryszard Kaczorowski dokonał odsłonięcia pomnika.
Uroczystość zgromadziła około 3000 uczestników, wśród których byli przedstawiciele władz miejskich z prezydentem Ryszardem Grobelnym, władz wojewódzkich, a także samorządów wielkopolskich gmin oraz organizacji kombatanckich którzy przez lata zabiegali o uhonorowanie bohaterów konspiracji niepodległościowej z czasów okupacji.
Tabliczki chwały
Wielkopolanie złożyli w latach okupacji szczególną daninę krwi, działając i walcząc na rzecz Polskiego Państwa Podziemnego. Wielkopolska, dekretem Hitlera z 8 października 1939 roku, włączona została do III Rzeszy, a celem Niemców była całkowita germanizacja lub fizyczne wyniszczenie ludności polskiej. Warunki dla konspiracji były tutaj znacznie trudniejsze niż w Generalnym Gubernatorstwie, a mimo tego społeczeństwo masowo do niej przystąpiło. W Kraju Warty funkcjonowało tajne nauczanie, odbywały się szkolenia sanitarne i bojowe, prowadzono nasłuchy radiowe, organizowano pokazy filmów, koncerty, a nawet zawody, funkcjonowała samopomoc społeczna, wychodziła prasa podziemna, dochodziło do akcji dywersyjnych, sabotażowych oraz wywiadowczych.
Wielkopolanie zapłacili za to ogromną cenę. Kilkaset tysięcy zostało wyrzuconych ze swych domów i wysiedlonych, dziesiątki tysięcy trafiły do więzień i obozów pracy, około 15 tysięcy zostało rozstrzelano w publicznych egzekucjach. W sumie podczas okupacji zginęło około 100 tysięcy mieszkańców Wielkopolski zaangażowanych w działalność i wspieranie Polskiego Państwa Podziemnego. Pamiętali o nich twórcy poznańskiego monumentu.
Założenie pomnikowe dopełnione zostało bowiem przez około 1000 imiennych, żeliwnych tabliczek, z informacjami o obywatelach polskich poległych, pomordowanych i zmarłych w wyniku prześladowań pomiędzy 01 września 1939 roku, kiedy Niemcy napadły na Polskę, a 3 lipca 1945 roku, kiedy podjęto decyzję o rozwiązaniu struktur Polskiego Państwa Podziemnego. Tabliczki ufundowane zostały przez rodziny ofiar, ich przyjaciół, znajomych, samorządy, parafie, szkoły, uczelnie, korporacje zawodowe…
Te tysiąc tabliczek, to zaledwie ułamek ofiar jakie poniosła Wielkopolska, sprawiają one jednak, że pomnik wciąż żyje. Na nich pojawiają się regularnie płonące znicze, które świadczą, że pamiętamy, o tych, którzy oddali swoje życie za wolną i niepodległą Polskę, której sami nie doczekali.
Źródło wiedzy
– Ten pomnik to hołd złożony bohaterom państwa podziemnego i AK, ale także lekcja historii dla młodzieży – podkreślał w lokalnej prasie Ireneusz Adamski, dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu. Jego pracownicy odpowiedzialni byli za przygotowanie informacji, biogramów oraz materiałów archiwalnych związanych z funkcjonowaniem Polskiego Państwa Podziemnego w Wielkopolsce.
Miejscem dla prezentacji tej wiedzy stał się multimedialny kiosk usytuowany obok pomnika. Dzięki wielojęzycznej informacji poznać można historię Polskiego Państwa Podziemnego, dowiedzieć się o działaniach Służby Zwycięstwu Polsce, Związku Walki Zbrojnej oraz Armii Krajowej w Wielkopolsce.
Może właśnie ten multimedialny kiosk, stanie się on pierwszym przekaźnikiem wiedzy o tym, że poznaniacy nie są tylko pragmatyczni, ale gdy wymagają tego okoliczności stają się także heroiczni.
Paweł Cieliczko
Bibliografia:
Piotr Bojarski, W Poznaniu stanie pomnik polskiego państwa podziemnego i AK, „Gazeta Wyborcza”, 26.09.2006.
Sławomir Kmiecik, Dziś odsłonięcie pomnika Polskiego Państwa Podziemnego i AK, „Nasze miasto”, 26.09.2017.
Paweł Kokot, Pomnik Państwa Podziemnego przyjechał z Cegielskiego, „Gazeta Wyborcza”, 14-15.08.2007.